Czy każdy ma jakieś Alter Ego???
Sądzę, że tak! Szczególnie w obecnej erze internetu. Każdy ma jakąś drugą twarz, którą pokazuje, by ukryć swoje prawdziwe JA. Bądź też, chce by widziano go takim jakim sam chce być. Niektórym też jest o wiele łatwiej tworzyć pod pseudonimem artystycznym. To też druga twarz.
Temat nasunął mi się, gdy ostatnio w pracy dyrektorka zapytała mi się: "gdzie masz identyfikator?". Najzwyczajniej w świecie zapomniałem go przypiąć. Moja odpowiedź brzmiała: "choć raz chcę być incognito". Dyrka się uśmiechnęła, ale w mojej głowie nastąpiła lawina myśli, a co za tym idzie... emocji!
Bardzo często żałuję, że nie wolno mi w pracy wielu rzeczy powiedzieć. Muszę gryźć się w jęzor. Muszę zachowywać się przyzwoicie, muszę świecić przykładem. Ale jeśli tylko ktoś nie patrzy, to przy kolegach z pracy(oczywiście nie wszystkich), mówię to co naprawdę myślę!
Ale tak naprawdę, to chciałem mówić o czymś innym. Dawno, dawno temu... (w odległej galaktyce...) stworzyłem postać. Takie moje Alter Ego. Z czasem, stworzyłem tej postaci przyjaciół, wiele przygód i cały Świat! Przez ponad dekadę, gdy się tylko nudziłem, wracałem do tej postaci. W pewnym momencie wpadłem na pomysł, by spisać przygody, które odbyły się tylko w mojej głowie. Chciałbym się podzielić tym wszechświatem. Powstała by saga 10 razy większa i lepsza niż Harry Potter!!! Chociaż z jednej strony zawsze się bałem spisywać wszystko od początku. Wiem też że nie mam takiego talentu do pisania jak Brooke!!! Zazdroszczę mu jego umysłu!!! Śmieje się zawsze, że chciałem mieć na własność jego najlepszy i największy organ.,.. MÓZG
Bardzo często żałuję, że nie wolno mi w pracy wielu rzeczy powiedzieć. Muszę gryźć się w jęzor. Muszę zachowywać się przyzwoicie, muszę świecić przykładem. Ale jeśli tylko ktoś nie patrzy, to przy kolegach z pracy(oczywiście nie wszystkich), mówię to co naprawdę myślę!
Ale tak naprawdę, to chciałem mówić o czymś innym. Dawno, dawno temu... (w odległej galaktyce...) stworzyłem postać. Takie moje Alter Ego. Z czasem, stworzyłem tej postaci przyjaciół, wiele przygód i cały Świat! Przez ponad dekadę, gdy się tylko nudziłem, wracałem do tej postaci. W pewnym momencie wpadłem na pomysł, by spisać przygody, które odbyły się tylko w mojej głowie. Chciałbym się podzielić tym wszechświatem. Powstała by saga 10 razy większa i lepsza niż Harry Potter!!! Chociaż z jednej strony zawsze się bałem spisywać wszystko od początku. Wiem też że nie mam takiego talentu do pisania jak Brooke!!! Zazdroszczę mu jego umysłu!!! Śmieje się zawsze, że chciałem mieć na własność jego najlepszy i największy organ.,.. MÓZG
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz