piątek, 29 maja 2015

W poszukiwaniu Męża...


Oczywiście nie szuka męża...

Ale natrafiłem w sieci na coś śmiesznego, co wbrew pozorom nie było takie głupie. Było to ogłoszenie, które brzmiało mniej więcej tak:

Masz 5zł, żeby stworzyć sobie faceta
- Przystojny 3zł
- Inteligentny 1zł
- Dobry w łózku 2zł
- Duży penis 1zł
- Młody 2zł
- Bogaty 1zł
- Wierny 4zł

Coś w tym stylu.

Nie omieszkam tego skomentować.

Przystojny - Owszem, miło było by mieć kogoś, o kogo inni byliby zazdrośni. No i samemu można by cieszyć oczy. Ale nie to jest najważniejsze.
Inteligentny - w/g mnie najważniejsza cecha. Jak tu przedstawić rodzinie kogoś, kto narobi ci wstydu, jak tylko otworzy paszcze. No i o czym tu rozmawiać z kimś, kto nie zrozumie połowy twoich słów.
Dobry w łóżku - Nie powiem, przydałoby się. Bo po co mi facet, który nie umiałby mnie w ogóle zaspokoić. Uważam, że seks jest spoiwem w związku i to seks podtrzymuje ogień w związku.
Duży penis - Również byłoby miło, ale jest to już mniej ważne.
Młody - Może nie koniecznie nastolatek, ale dobrze, żeby był mniej więcej w moim wieku.
Bogaty - "Pieniądz - rzecz nabyta" jest to chyba najmniej ważna cecha, choć nie obraziłbym się, gdybym nie musiał się już więcej martwić o jakiekolwiek opłaty.
Wierny - Nie oszukujmy się!!! Facet? Wierny? ŻĄRT!!! Ten oksymoron nie jest warty grosza. Moje zdanie: Trza tak zajmować i zaspakajać swojego faceta, żeby nie miał czasu, ochoty albo siły na uganianie się za innymi

Podsumowując mój wybór

Inteligentny 1zł + Dobry w łóżku 2zł +  Młody 2zł = 5zł

Wyboru uzasadniać nie będę!

2 komentarze: