wtorek, 31 lipca 2012

Tylko nie mów nikomu!


Niegdy nie byłem dobry w utrzymywaniu informacji w tajemnicy!

W pracy jednak, po kilku bardzo kłopotliwych sytuacjach, nauczyłem się. Z czasem, uprzedzałem, że nie chcę znać żadnych tajemnic. I w ten sposób było najbezpieczniej.

Dzisiaj miałem spotkanie rozwojowe z Senioritą, i rozmawialiśmy na temat tego, jak ja się czuje przygotowany do funkcji Lidera. No to powiedziałem szczerze, że trochę za szybko to ostatnio ruszyło. Nauczyłem się wieeeeeeeluuuuuuu nowych rzeczy. Teoretycznie wszystko umiem, ale praktyki mi brak. Na to Seniorka wyznała, że z moim awansem wstrzyma sie kilka tygodni, aż będę w pełni gotów, a tymczasem przejdzie do nas z innego działu inna Liderka. Unikała jak ognia wymienić jej imię, ale w pewnym momencie sie domyśliłem. Seniorka potwierdziła moje przypuszczenia. Ucieszyłem się bo to zajebista dziewczyna, od której nauczę się kilku nowych rzeczy.

Seniorka dodała na końcu, że jeszcze nikt o tym oficjalnie nie wie, i żeby uniknąć dziwnych sytuacji, lepiej żebym zachował to w tajemnicy.

Słowa „Tylko nie mów nikomu!” działają na mnie jak na dziecko w muzeum słowa „Tylko niczego nie dotykaj!” :D Skutek jest boleśnie przewidywalny!!!

No cóż.

Milczenie jest złotem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz