niedziela, 26 sierpnia 2012

Chłopiec w autobusie

Gdy o 5:46 wsiadałem do autobusu nr 74 i jak zwykle usiadłem na miejscu gdzie jest najwięcej przestrzeni(na podwójnych fotelach twarzami do siebie) zdałem sobie sprawę, że naprzeciw mnie siedzi bardzo ładny chłopiec. Chyba przed 20-tką, krótko ścięty blondyn, szczupły. Wyglądał tak słodko. Zagubiony, bezbronny, niewinny chłopczyk. A jak ziewał, to tak ładnie, szeroko otwierał buzię :DDD


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz