niedziela, 5 sierpnia 2012

Ludzie listów nie piszą.



Pakując się podczas przeprowadzki, znalazłem pewien stary list od zajebistego przyjaciela. Uczuć jakie mną ogarnęły nie potrafię opisać. Jednym z nich jest tęsknota. Do tego uczucia, gdy zaglądasz do skrzynki pocztowej i widzisz swoje nazwisko na kopercie. Gdy otwierasz list i wertujesz kartki zapisane słowami tylko dla ciebie.

Dlaczego ludzie nie piszą już listów??????????????????

Mam ostatnio ochotę wziąć kilka kartek papieru i napisać list do mojego przyjaciela. Nie wiem o czym by on był. Pewnie o tęsknocie za starymi czasami, o dawnych marzeniach, o pragnieniach, o żalu do świata i o wielu innych melancholiach. Nie wiem też dlaczego jeszcze nie zacząłem go pisać! Pewnie dlatego po części wróciłem do pisania bloga, gdyż wiem, że on to będzie czytał.

Ostatnio nawet Pietro zaczął czytać mojego bloga i zaczął od początku. Mega zatęsknił za dawnymi czasami :P


5 komentarzy:

  1. Cóż, smutne to życie się robi, bez listów, bez słów kreślonych zmęczoną ręką... a mail to zwykłe gówno... taka prawda... ja swoje listy trzymam w skrzynce po szwedzkim dynamicie, czasem do nich wracam, lubię się przy nich rozerwać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez tego Twojego bloga przypomniałem sobie dawne historie i jak to tak naprawdę zajb... było wtedy :D szkoda że to wszystko się troszkę zmieniło :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czytałam od początku... wiele się wtedy działo... dobre czasy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo że człowiek wtedy bardzo narzekał to z perspektywy czasu ... fakt dobre czasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każde czasy są dobre. Czasami tylko dobrej perspektywy brak!

    OdpowiedzUsuń