Po piętnastu dniach w domciu, trza w końcu wrócić do szarej rzeczywistości :/
Pomalowałem pokój, poleniuchowałem, odwiedziłem znajomych, i mimo, że najważniejszy plan nie wypalił, jestem zadowolony z urlopu.
Nawet z samego rańca poszedłem dzisiaj do fryzjera, ogolić łeb.
Trochę mi się nie chce iść do pracy, ale pociesza mnie fakt, że jutro i pojutrze mam wolne :D
Kolega skomentował mój grafik w fajny sposób!
Chłopiez z blizną: W moich stronach mówi się: "Komu wlazłeś pod biurko?"
HAHAHA!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz