wtorek, 31 sierpnia 2010

Mojito

Stwierdziłem wczoraj, że przejdę się do Pietra do pracy. Nie widziałem się z nim trzy tygodnie. Przy okazji zrobiliśmy rozliczenie miesięczne(net za kino) i wyszło, że jest mi jeszcze dychę winien.

Przy okazji powiedział mi, że znalazł na Starym Rynku knajpę, gdzie dają oryginalne Mojito na prawdziwej mięcie za 9,90. Więc niewiele myśląc, po pracy poszliśmy tam. 

Mojito było przepyszne!!! Już wiem czym się zawsze Brooke zachwycała. To jest to! Prawdziwy smak lata!

Gdy tak siedzieliśmy w ogródku na Starym, było czuć w powietrzu koniec lata. Trochę mi się zrobiło smutno. Ale co tam. To było fajne lato. Miewałem gorsze. Na następna wakacje już mam tyle planów, że tylko na banki napadać. Z resztą i tak pewnie 90% planów nie wypali :P

Pa.

1 komentarz: